Lidl – 31 win francuskich na lato Dyskonty nie zasypiają gruszek w popiele. Ostatnio strzelają nowymi ofertami jak z karabinu maszynowego. Biedronka 4 maja zaprosiła do winnic Francji, 15 czerwca rzuciła wina „z krajów śródziemnomorskich”, a już na półki wstawiła polskie alkohole (cydry i wódki). W Lidlu od do kupienia były wina francuskie, a od 29 czerwca… znowu francuskie. To wszystko łączy się z tematem omawianym niedawno przez prasę: dyskonty wyraźnie poszerzają asortyment. Według danych Gazety Wyborczej oferta alkoholi w Biedronce w tym roku zwiększyła się o 23%. Lidl zawsze był pod tym względem krok przed Biedronką, ale teraz dał się jej dogonić i można odnieść wrażenie, że dostał zadyszki. W poprzednich sezonach na półki trafiały wina sławne i drogie (z kultowym już Château Talbot 2010 na czele), a teraz została typowa marketowa średnioniska półka. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że wina powyżej 50 zł w marketach się po prostu nie sprzedają i służą głównie za marketingową przynętę. Kliknij, żeby ściągnąć cała gazetkę. Z 31 etykiet w tej „nowej” ofercie Lidla 8 powtarza się z poprzedniej. Reszta to nowe propozycje lub nowe roczniki win znanych z poprzednich sezonów. Tradycyjnie nie mogę zrozumieć, dlaczego Lidl chce, byśmy w lipcu pili głównie ciężkie czerwone Bordeaux, a daje nam ledwie 11 win białych i dwa różowe. Nadal też czekamy w tej sieci na więcej lekkich, pijalnych win czerwonych takich jak Beaujolais, Côtes du Rhône (jest jeden rodzynek) czy Cabernet Franc. Ogólny poziom tej oferty nie jest jednak zły. Jeśli będziecie się trzymać naszych rekomendacji, napijecie się naprawdę dobrych win za niewielkie pieniądze. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z ofertą tymczasową. Zatem byle do września, wtedy Lidl odpali jakieś petardy. Pełne opisy win: Skala ocen: ♥ (wino mierne, niepolecane; odpowiednik oceny punktowej 75–79/100), ♥♥ pijalne, ♥♥♥ dobre, ♥♥♥♥ bardzo dobre, ♥♥♥♥♥ wybitne. Sieur d’Arques Pays d’Oc Chardonnay Légendes d’Oc 2014 Wino jak na standardy Lidla bardzo tanie – 14,99 zł. I w kontekście tej ceny wypada nieźle, ma chwilkę przyjemnego banana i melona. Mało struktury, taka trochę bańka mydlana, ale to bezpieczny wybór dla tych, którzy nie lubią kwasu (dla nich pięć poniższych butelek, obiektywnie ciekawszych, będzie mniej odpowiednich). ♥♡ Château Moulin du Terrier Bordeaux Blanc 2013 Lekkie, ale nie cienkie białe Bordeaux. Smaków owocowych nie za dużo, poruszamy się w odcieniach szarości (optymiści powiedzą „mineralności”, bo jest zapaszek krzemienia). Niezbyt ostre, co spodoba się alergikom na kwas. W swojej cenie 16,99 zł całkiem niezłe. ♥♥ J. P. Muller Alsace Sylvaner 2013 Brak w gazetce, ale jest na półkach. Proste, ale bardzo smaczne wino. Ma moment dobrego czystego jabłka i grejpfruta, toczy się wartko i zajmująco. Dobre do jedzenia. Takie powinno być tanie wino na lato z marketu. 17,99 zł. ♥♥ Entre-Deux-Mers L’Horizon 2013 W odróżnieniu od złotówkę tańszego białego Bordeaux Moulin du Terrier tutaj mamy więcej ekspresji, wino zdecydowanie smakuje jak Sauvignon Blanc – grejpfrutem i pomelo. Jest mniej anonimowe, dobre zrobione i ciekawe. Mule i dorsz już się cieszą. Udana butelka w bardzo dobrej cenie 17,99 zł. ♥♥ Château de la Thébaudière Muscadet Sèvre et Maine sur lie 2013 Mineralne jak trzeba, owocowe aż miło, melonowo-granitowe Muscadet w dobrym stylu. Bez komplikacji, za to superpijalne i w dobrej cenie 19,99 zł. Mniam. ♥♥♡ Cave de Pfaffenheim Alsace Pinot Blanc 2013 Pinot Blanc z Alzacji to rosyjska ruletka. Tutaj mieliśmy szczęście – spółdzielnia z Pfaffenheim zrobiła naprawdę fajne wino. Delikatne, jabłeczne, z leciutkim, zalotnym półwytrawnym cukrem. To jest właśnie dobre wina na lato – smaczne, świeże i w dobrej cenie 19,99 zł. Obok Muscadeta biały hit tej oferty. ♥♥♡ SCVB Alsace Riesling Vieilles Vignes 2013 Alzacka chudzina, ale przyjemnie pachnąca mydłem i wodą kolońską. Ożywczy kwas zapobiega znudzeniu nieco mdłymi aromatami. Proste, ale fajne. Dobrze wydane 19,99 zł. ♥♥♡ Château Les Queyrats Graves Blanc 2014 22,99 zł. Leciutko podbeczkowane (chociaż był co do tego spór) białe Bordeaux. Kombinacja nieudana, beczki za mało dla jej amatorów, za dużo dla wątłej struktury tego wina. W efekcie smaki są suche i zielone. Nie ma tu nic ciekawego. Kit. ♥♡ SCVB Alsace Gewurztraminer 2013 Aromat szczepowy jest (lilie i ananas). Bogaty smak jest. Łagodny kwas jest. Równowaga jest. Pijalność jest. Atrakcyjna cena jest – 24,99 zł. Czego chcieć więcej? ♥♥♡ J. P. Muller Alsace Gewurztraminer 2013 Przyzwoity Traminer, bogaty w smaku, korzenny, wytrawniejszy niż powyższy i moim zdaniem ciut mniej ciekawy do picia solo, ale sprawdzi się dobrze do jedzenia – bogatej kuchni np. tajskiej. Cena adekwatna do przyjemności – 27,99 zł. ♥♥ Philippe de Bois d’Arnault Bourgogne Hautes Côtes de Nuits La Perrière 2013 To wino było już w ofercie Lidla półtora roku temu za 29,99 zł. Teraz podrożało do 39,99 zł. Mimo wszystko je polecam, bo w tej cenie lepszego białego burgunda w Polsce i tak nie kupicie. Mocno zbudowane, osadzone na potężnych kwasowych filarach, z odrobiną nut tostowych i kamiennych – pamiętajcie, to jest wino do jedzenia – na aperitif albo taras jest za mocne. ♥♥♡ SCVB Alsace Grand Cru Pinot Gris Marckrain 2013 Lidlowi zdarzały się już bardzo dobrze strzały z Grand Cru z Alzacji. Ten do nich nie należy – jak na swoją kategorię wino jest dosyć cienkie, po przyjemnym aromatycznym początku (brzoskwinia i ananas) pojawia się siarkowa pustka. Innym problemem jest styl – nie jest to wino wytrawne do ryby z cytryną, ale nie jest też słodkie do kuchni tajskiej czy do mocnego sera, więc trochę nie wiadomo, co z nim zrobić. W cenie 39,99 zł nie jest to rozbój, ale na pewno nie okazja. ♥♥♡ Cabernet Rosé Doux Rêves d’Été 2013 Potencjalnie był to kit, bo kto chce pić półsłodkie różowe z Tuluzy. Najczęściej takie flaszki to po prostu upłynniane spadów. Ale to wino mi smakowało – nie jest wcale aż tak słodkie, ma fajny owoc. Nie oszukujmy się, to jest takie popowe picie, ale w swojej stylistyce i cenie (15,99 zł) się broni. ♥♡ Seignouret Bordeaux Clairet 2014 Klaret czyli wino ciemnoróżowo-jasnoczerwone. Najładniejszy w tym winie jest kolor. Zapach gorszy, choć jeszcze się wącha bez obciachu: czereśnie, czerwone porzeczki na szklanym tle. W smaku już całkiem bez zalet: pusto i kwaśno, duchy straszą w pustej kadzi po tanim czerwonym Bordeaux. 17,99 zł. ♥♡ Ferdinand Labarthe Côtes du Rhône Cellier du Delta 2012 Na degustacji prasowej to wino miało wielu zwolenników. Do mnie nie przemówiło. Coś tu nie gra – pachnie jakoś sztucznie rozmarynem i zwiędłymi kwiatami, generalnie brak mu świeżości i energii. Nie jest złe, zwłaszcza w swojej cenie (14,99 zł), ale nie jest to hit. Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii dałem temu winu drugą szansę, kupiłem je w Lidlu – i zdania nie zmieniam. ♥♥ Château Roc de Levraut Bordeaux 2013 Podstawa podstawy w hierarchii Bordeaux. Zielona papryka owinięta tanim beczkowym bekonem. Bardzo suche. Niefajne. Brakuje podstawowego elementu w tanim Bordeaux, czyli pijalności. 18,99 zł. ♥♡ Coteaux Bourguignons Cyril & Virginie 2013 Haters gonna hate, ale moim zdaniem mamy tu kolejnego świetnego taniego burgunda na półkach Lidla. Wino mocno kwaskowate, z posmakiem czerwonych porzeczek, charakterne, typowe dla swojego szczepu. Za 19,99 zł pokażcie mi lepsze wino z Pinot Noir w polskich sklepach. ♥♥ Château Clément Bordeaux 2012 Ładna etykieta sprawa poważniejsze wrażenie niż cena (19,99 zł). Rustykalny bordoszczak pod dyktando paprykowego Caberneta, trochę ostry, tytoniowy, chropawy, bez szarmu, ale z werwą. Do gulaszu. ♥♥ Château Cazat-Beauchêne Bordeaux Supérieur 2011 W zapachu mocny atak dębiny. W smaku kontrofensywa dębiny. W posmaku atak gorzkiej dębiny z lewej flanki. Wino jest tanie (19,99 zł) i ma w sumie dobrą materię, ale jest to Bordeaux dla miłośników Riojy. ♥♥ Château Grand Champ Bordeaux 2011 Na degustacji prasowej podano nam wino z rocznika 2010 pod tą nazwą z apelacji AOC Blaye, które okazało się jednym z gorszych w zestawie (24,99 zł, ♥♡). O dziwo w gazetce i na półkach Lidla znalazł się rocznik 2011 oznaczony jako AOC Bordeaux i jest to wino zdecydowanie lepsze, a przy tym tańsze (21,99 zł). Skoncentrowane, trochę może za bardzo, bo pojawia się dębowa goryczka, ale atrakcyjne, pełne, z miękkim garbnikiem. Bardzo dobry zakup. ♥♥♡ Château Saint-Rémy Fronsac 2011 O miłej memu podniebieniu ofensywie marketowych Fronsaków wspominałem już tutaj. Święty Remigiusz plasuje się raczej w dolnej części tabeli tej apelacji, ale jest winem przyzwoitym. Trochę przebeczkowanym, ciut zielonym, ale w sumie przyjemnie pijalnym. Pytanie, czy za 24,99 zł jest to dobry zakup? Nawet w samym Lidlu są lepsze propozycje (patrz wyżej). ♥♥ Château La Valière Médoc 2007 8-letnie wino za 27,99 zł zwykle zwiastuje katastrofę. Tymczasem nie jest tak fatalnie – wino powoli się utlenia i już się na pewno nie poprawi, ale jest atrakcyjne, bogate, sycące i w sumie ciekawe. 2007 to nie był nigdy wielki rocznik i dlatego trafia teraz na wyprzedaż do Lidla, ale my skorzystajmy, bo warto. ♥♥♡ Domaine de Maisonneuve Saint-Georges Saint-Émilion 2011 Ma moc i taninę, za to niezbyt wiele owocu. To się raczej żuje niż pije, niestety. Niby tanio (29,99 zł), ale tak jakoś smutno. ♥♥ Château Taffard de Blaignan Médoc 2011 Tanie Bordeaux na bogato, dużo kawowej beczki, wymaga napowietrzenia. Trochę męczące. 29,99 zł. ♥♥ Château Marjosse Bordeaux 2011 Za 31,99 zł mamy wino od jednej z bordoskich gwiazd – Pierre’a Lurtona. Dobrze wypichcone, raczej ambitne jak na AOC Bordeaux, skoncentrowane, z podbitą taniczną strukturą. Porządne, chociaż nieco techniczne i anonimowe. Warte swojej ceny, choć nie jest to hit tej oferty. ♥♥♡ Château Pontet-Fumet Saint-Émilion Grand Cru 2007 Najdroższa butelka w tej ofercie Lidla (49,99 zł). Na pewno najlepsza, ale czy warta swojej ceny? Próbowałem go z czterech butelek i żadna mnie nie porwała. Ale po kolei: mimo 8 lat mamy wino wciąż rześkie i muskularne, choć już raczej bez owocu; pokazuje swój wiek zapaszkami mięsistymi, wołowej pieczeni. W smaku słodkie, tłuste, przydymione, nieco stajenne. Bordeaux w starym stylu, w sumie dobrze zrobione, ale wiejskie i proste, więc ostatecznie wolę wydać 28 zł na powyższe Médoc La Valière. ♥♥♡ La Cour Fayard Bordeaux Moelleux 2014 Z tanim (17,99 zł) półsłodkim Bordeaux Moelleux mam prosty deal – jestem mocno przeciw, dopóki mnie któreś do siebie naprawdę nie przekona. To mnie nie przekonało. ♥ Côtes de Gascogne Moelleux Exotique 2013 Wino półsłodkie niezłej klasy, nie straszy pustką ani szczurem jak wiele tanich Bordeaux Moelleux, w których specjalizują się markety i dyskonty. Tutaj mamy niezły owoc (ananas) na lekko kwaskowatym tle. Nie jest aż tak dobre, by przekonać do siebie półsłodkich sceptyków, ale pije się. Cena znośna – 19,99 zł. ♥♥ Château Les Grandes Terres Loupiac 2012 Wina brak w gazetce, ale jest na półkach. Jest naprawdę dobre – nie aż tak, jak poniższe Sainte-Croix-du-Mont, ale absolutnie satysfakcjonujące. W smaku raczej słodkie niż półsłodkie, z mocnymi nutami ananasa, banana, również przypraw (szlachetni pleśń). Im dalej, tym smaczniej, aż do miodowej końcówki. Tańsze likierowe Bordeaux z apelacji takich jak Loupiac, Cadillac, Saint-Croix to często loteria, ale tutaj wyszło naprawdę nieźle. I to w jakiej cenie! (19,99 zł za 750 ml) Polecam! ♥♥♡ Château Busquet Loupiac 2012 Lidl zawsze jest sobą – raz seryjnie wrzuca na półki Bordeaux w tej samej cenie, innym razem – trzy słodkie Bordeaux z sąsiednich apelacji Loupiac i Sainte-Croix. Z tej trójki Busquet jest winem najmniej ciekawym, chociaż w swojej cenie (23,99 zł) przyzwoitym. W smaku głównie pieprz i dynia w occie, owocu nie za wiele, gdzie mu tam do likierowego bogactwa powyższego Les Grandes Terres czy poniższego Peynon. Wiecie co wybrać! ♥♥ Château Peynon Saint-Croix-du-Mont 2009 Doskonałe wino słodkie w świetnej cenie – 27,99 zł. Rewelacja tej oferty, jedyne prawdziwie emocjonujące wino. Tutaj kupiec Lidla wykonał dobrą robotę, bo znaleźć taką perełkę w przeciętnej apelacji Sainte-Croix to jest sukces. Pomógł ciepły, bogaty rocznik 2009. Wino jest mocno słodkie, likierowe, ale bardzo świeże, nie ma śladów zestarzenia. Ma nerw i sznyt, w tej cenie nie ma się co zastanawiać – do letnich podwieczorków, owocowej sałatki, sernika po prostu idealne. ♥♥♥ Château Jean Galan Sauternes 2013 Lidl z uporem maniaka przekonuje Polaków do słodkiego wina Sauternes. W ciągu trzech sezonów przez półki tego dyskontu przewinęło się kilkanaście etykiet z tej prestiżowej apelacji. Wniosek mam jeden – póki są to Sauterny ze znanych châteaux (zwykle drugie etykiety) takich jak Guiraud, Rayne-Vigneau, Arche, kosztujące 50 zł wzwyż, są to bardzo dobre propozycje dla miłośników win słodkich. Natomiast tańsze, anonimowe Sauterny są po prostu nieciekawe i tutaj mamy tego kolejny przykład. Wino pachnie siarką i popiołem z papierosa, w smaku ma nawet trochę nut klejowo-oleistych typowych dla Sauternes oraz moment przyzwoitego owocu, ale po prostu nic ciekawego się tu nie dzieje i nie warto wydawać 34,99 zł – o wiele lepiej sięgnąć po powyższe Sainte-Croix-du-Mont, wino w tym samym stylu, ale o wiele smaczniejsze. ♥♥ Źródło win: udostępnione do degustacji przez Lidla. Kursywą zaznaczono wina degustowane przy okazji poprzedniej oferty (maj 2015).2021 The Marigny, St Reginald Parish, Carbonic Pinot Noir. $30 at Astor Wines. Credit: Astor Wines. Joe Dixon, head buyer of speciality food market Wellspent Market in Portland, Oregon, calls this Na naszej stronie znajdziesz wszystko o wino lodowe lidl. W tym artykule zamierzamy zaoferować fundamentalne informacje o naszych badaniach i przede wszystkim wybierzemy artykuły, które są najbardziej atrakcyjny dla ciebie. bardzo długo w poszukiwaniu właściwego produktu, od wybieramy artykuły najbardziej atrakcyjne i prezentujemy je w kolejności zainteresowania. Spośród każdego z produktów i marek na rynku, wybranie odpowiedniego produktu dla jest najtrudniejsze trudne , więcej damy damy cenne pomoc w tym pracy. Jeżeli możesz pomóc swoim klientom znaleźć informacje na dany rzecz, możesz dać im bezcenne porady. W miarę wzrostu bazy klientów można rozszerzyć działalność dzięki inne dziedziny, na przykład elektronika czy towary medyczne. Określonym z najpopularniejszych rodzai jest obecnie przez programy partnerskie. O ile chcesz wiedzieć, jakim sposobem kupić dobre towary online tanio, jednym z najlepszych rodzajów jest stać się sprzedawcą informacji. Dlaczego warto kupić wino lodowe lidl online? Jeśli chcesz przeczytać rzeczową książkę, ale nie chcesz wydawać w nią zbyt dużo pieniędzy, Amazon oferuje aukcje dla tychże tytułów. Kiedy wygrasz aukcję, zostaniesz poproszony o zapłacenie stałej ceny, która najczęściej odzwierciedla cenę, którą pierwotnie wylicytowałeś zbyt książkę. Rynek akcji wydaje się bardzo złożonym pomieszczeniem. Istnieją tysiące w tysiące akcji, które trafiają na zbyt każdego dnia. Nie jawi się być możliwe, aby jakikolwiek człowiek, a tym bardziej jakikolwiek automatyczny robot, monitorował i śledził całą aktywność, która posiada miejsce na sektorze akcji. Dlatego faktycznie ważne jest, żeby zatrudnić metodę zestawienia, która daje wiarygodne wyniki. Poza tym, badania, które zrobisz da Ci najlepsze informacje o tymże, jakie firmy należy trzymać z dala od i jakie należy dodać aż do swojego portfela. Podczas gdy masz dobre uchwycenie rynku akcji, możesz w stanie podejmować lepsze decyzje na rzecz swojej przyszłości. Inną przewagą tych stron jest łatwość badania działaniu. Nie ma potrzeby, aby martwić się o przechodzenie przez proces badawczy ręcznie. Wszystko, co jesteś zobligowany zrobić, to wizytować witrynę, postępuj prawidłowo z kupna i sprzedaży sygnałów, i mieć inwestycji się w ciągu paru minut. Wreszcie, należy zanotować, że jedną spośród najlepszych strategii do zakupu online wydaje się być znalezienie systemu, który pozwala na handel wielu rodzajów działaniu. Istnieje wiele programów komputerowych, które pozwolą inwestować w kilka różnych rodzajów działaniu. To sprawia, że znacznie łatwiej wydaje się zrobić badania i rozwijać strategie. Inwestowanie online dzierży swoje plusy i minusy. Główną korzyścią jest możliwość gospodarki w dowolnym rejonie. Choć nie gwoli każdego jest to praktyczne, wielu udziałowców lubi tę cechę. Ponieważ rynek wydaje się być otwarty 24 pory na dobę, wydaje się być to idealny sposób na inwestowanie wyjąwszy poczucia, że uzyskuje się ciągłe informacje zwrotne. Bezpośrednia dostawa do domu Jedną z największych zalet kupowania online jest to, że nie musisz wychodzić z domu, aby kupić najlepsze produkty. W zaciszu własnego domu możesz kupić online i otrzymać je w ciągu kilku dni. Szukają nas również w poszukiwaniu: # wino lodowe lidl # kup online wino lodowe lidl # opinie o wino lodowe lidl # zobacz cenę wino lodowe lidl
River Road Pinot Noir Russian River Valley Reserve, 2021750ml. 312 reviews. $22.99. Mix 6 For $20.69 each. Pick Up In stock. Delivery Available. Add to Cart. More Like This.
Pinot Noir. Należy do wielkiej rodziny rodziny pinotów i uważana jest za jedną z najszlachetniejszych odmian. Jest głównym czerwonym szczepem uprawianym w Burgundii i Szampanii, ale szeroko spotykanym dziś na całym świecie. Na terenie Burgundii, skąd najprawdopodobniej się wywodzi, był przypuszczalnie uprawiany przynajmniej od IV wieku (choć pierwsze zapiski pochodzą dopiero z wieku XIV). Stamtąd łatwo i szybko rozprzestrzenił się w środkowej i wschodniej Europie, głównie za sprawą klasztorów zakładanych przez jest bardzo wymagająca i dojrzewa późno. Nie jest odporna na choroby, wymaga dobrego nasłonecznienia i nie jest zbyt wydajna. Daje wina słabo zabarwione, które – z uwagi na różnorodność nisz klimatycznych i metod winifikacji – bardzo trudno jednoznacznie scharakteryzować. Znaczące różnice można zauważyć nawet w winach pochodzących z sąsiednich winnic w samej Burgundii. Odmiana najlepiej udaje się na glebach wapiennych i w niezbyt ciepłym klimacie. Wina młode, średniej klasy, mogą być nieco ostre i kwasowe. W najlepszym burgundzkim wydaniu (Pommard, Volnay, Vosne-Romanée), po wieloletnim dojrzewaniu daje genialnie owocowe i złożone wina. Zupełnie inne podejście do pinot noir panuje w Nowym Świecie, gdzie producenci starają się uzyskać młodsze i ciemniej zabarwione wina, nadające się do szybszej konsumpcji. Bardzo popularna jako podstawa win musujących na całym świecie. Najbardziej charakterystyczne dla tej odmiany aromaty to nuty jeżyn, malin, wiśni, śliwek, owoców leśnych, migdałów, trufli oraz fiołków. Inne nazwy: pinot nero, pinot negro, spätburgunder, blauburgunder, rulandské modré, rulandské červené, burgundac crni, klevner.
The 7 Best Pinot Noir Regions in the World. A look at pinot noir and where in the world it grows best with a list of the 7 best pinot noir regions in the world. slightly oversimplified map of the pinot noir regions around the world. A Fickle Grape That Likes Dank Weather. Pinot noir as a grape is much more delicate than cabernet sauvignon.
Lidl – wina na październik Ot, oferta jakich wiele: parę kwaśnych bieli poniżej 20 zł, szczypta Alzacji, jako marchewka jakieś wino aromatyczne z prestiżowego regionu (tu: niemiecki Riesling). Wśród czerwieni – czyszczenie magazynów włoskich lub hiszpańskich, dla przyzwoitości – jakieś Bordeaux, dla mas – Primitivo, Zinfandel albo Jumilla, a najlepiej wszystkie trzy. Taka Realpolitik Nadwiślańskiego Kraju, gdzie klient jeszcze mało wybredny, kieruje się głównie ceną, a miażdżąca krytyka na portalach internetowych wliczona jest w koszty operacyjne. Kliknij w obrazek, by pobrać gazetkę. Dziwne są dwie rzeczy – że tak pozbawioną myśli przewodniej i obfitującej w bolesne kity ofertę wstawił na półki Lidl. Bo zwykle jednak trzymał wyższy poziom, ma w końcu ambicje na „premium”, do pomocy swoich kompetentnych selekcjonerów (nawet jednego Master of Wine), a nie dalej jak latem potrafił pozytywnie zaskoczyć ambitną gazetką z najbardziej nieoczekiwanych krajów – Rumunii i Bułgarii. I że na taki bubel pozwala sobie w winiarskim prime timie, czyli w środku października, gdy winiarskie emocje osiągają szczyt, konkurencja ze strony innych sieci jest zażarta (vide niedawne Targi Wina w Auchan i Leclerku), a klienci chętnie sięgają głębiej do portfela. W Lidlu, gdyby nawet chcieli, to nie mieliby na co wydać. Czekam więc na Lidlową autopoprawkę – może jakaś ambitna Francja z burgundami i Rodanem? Do grudnia jeszcze czas. Pełne opisy win: Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ przeciętne; ♥♥♥ dobre do bardzo dobrego; ♥♥♥♥ doskonałe; ♥♥♥♥♥ niezapomniane. Baron d’Albian Producteurs de Gascogne Côtes de Gascogne Colombard Sauvignon 2017 Kto jak kto, ale akurat Gaskonia jest w stanie wyprodukować duży wolumen pijalnego wina za 14,99 zł dzięki swym płaskim terenom, ciepłemu klimatowi i ogromnej wydajności winnic. Tutaj się prawie udało, bo w smaku dostajemy typowy gaskoński cios w twarz kwasowością, a potem muśnięcie cukrem resztkowym i ta kombinacja ma swój urok. Niestety wino śmierdzi mokrą ścierką, więc albo nie wąchajcie, albo sięgnijcie po coś innego. ♥♡ SAS Raymond VFI Côtes de Duras Les Vallées 2017 Znana tylko winomaniakom apelacyjka z południowo-zachodniej Francji w tym tanim (16,99 zł) raczej nikogo nie porwie – wino jest nijakie, poza sporą kwasowością i ogólną zielonością nie ma żadnych uchwytnych cech. Brak mu owocu, a w bukiecie plącze się ogrodowy wąż. Nie polecam. ♥♡ Corte Allodola Soave Classico Terre del Vulcano 2017 Blade i mgławicowe, ale czyni z tej delikatności zaletę dzięki ładnym nutom gruszki i migdała, a nawet kwiatów. Jest też całkiem świeże i bardzo pijalne. W cenie 24,99 zł nie oczekiwałem po Soave nic, zatem wino – choć i tak średniej klasy – okazało się miłą niespodzianką. ♥♥ Gavi del Comune di Gavi Castel di Serra 2017 Supermarketowe Gavi rzadko jest winem, o którym warto pisać poematy, lecz to jest poniżej nawet tej niskiej przeciętnej. Ma typowe dla apelacji nuty gruszki i mokrej szyby, ale też smrodek gumowego węża. Za 27,99 zł zupełnie nie warto. ♥♡ Cellier de la Fecht Alsace Pinot Gris Weiber 2016 Alzacja jest królową marketów, lecz swoich największych atutów – Rieslinga, Pinot Gris i Gewurztraminera – nie oddaje za darmo, jak to tym świadczy ta flasza za 29,99 zł. Ten sam smak z innego kraju kosztowałby o połowę mniej. Jest krągły, szarlotkowy, z wyraźnie zaznaczonym cukrem, lecz nie wykracza poza szczodrą półwytrawność, a wino można spokojnie wypić do kurczaka lub wieprzowiny (zwłaszcza w mleku kokosowym). Nie ma tu głębi ani struktury, ale jest pół centymetra głębi. ♥♥♡ Freiherr von Göler Baden Riesling trocken 2017 Lidl już ćwiczył temat Rieslingów z Badenii, regionu z południa Niemiec mało kojarzącego się z tym szczepem. Teraz do tematu wraca, a ta butelka za 29,99 zł jest niezła – bardzo żywa i kwasowa, siarczyście germańska w stylu, z przyzwoitym, choć mało słodkim czy dojrzałym owocem (zielone gruszki). Po tej topornej kwasowości czuje się, że to raczej doły niemieckiej hierarchii, ale z pewnością ma nerw. ♥♥ Weingut Burg Ravensburg Baden Riesling Alte Vogtei zu Ravensburg 2017 Powrót na półki Lidla wina, które wzbudziło wiosną spore poruszenie – głównie egzotycznym pochodzeniem (Badenia to kraina win czerwonych i Chardonnay), ale też i jakością, bo jest to całkiem przyzwoity wytrawny Riesling w dobrej cenie 34,99 zł, a ta kategoria nie jest w naszych marketach nadreprezentowana. Wino jest bardzo wytrawne i mocno kwasowe, w rejestrze raczej konserwatywno-zielone – dominuje w nim majeranek, seler naciowy, niedojrzałe jabłko – lecz ma odrobine głębi i lepszą, soczystszą fakturę niż powyższy Riesling Göler. Nie jest – i nigdy nie będzie – konkurencja dla taniej bieli z Hiszpanii czy Francji, natomiast jest to bodaj najtańszy Riesling, który pije się z cieniem przyjemności. ♥♥♡ Herdade das Mouras de Arraiolos Alentejano Selecção Privada Leciutkie, ale nie rozwodnione Alentejo w przebojowej cenie 13,99 zł. I w jego kategorii trudno mu coś zarzucić, bo przecież nawet plastikowa sztuczność kwiatowo-dżemowego aromatu należy do tej poetyki. ♥♥♡ Puglia Negroamaro Appasimento Selone 2016 Modny (na dolnej półce) koncept wina z Apulii robionego jak werońskie Amarone, z suszonych (rzekomo) winogron. Pod tą nazwą można opchnąć półsłodkie dżemoladki o smaku śliwki w czekoladzie i tartacznych paździerzy. Na zachętę niska cena (19,99 zł 14,99 zł przy zakupie 2 but.). Grupa docelowa może więc nie będzie pytała, skąd w winie z późnego winobrania tak wysoka kwasowość (odpowiedź: można dosypać) i czy w całej imprezie brał udział szemrany gość o nazwie rektyfikowany moszcz gronowy… Produkt z kategorii: można to wypić, ale po co? ♥♡ (Bardolino) Salento Primitivo 2017 Ma rok, a już się utleniło – a w dodatku smakuje odstręczająco kwaskiem cytrynowym i używanym bandażem. Smakowy skandal! (14,99 zł) ☠ Collin-Bourisset Beaujolais-Villages 2016 Bożolak bez wielkich zalet – ot, soczyste, średnio lekkie, nieco szypułkowe i ziemiste wino, któremu brakuje tego „czegoś”. Nie jest bowiem ani cudnie kwiatowe, ani jakoś szczególnie soczyste. Przeciętne z plusem. (23,99 zł 19,99 zł przy zakupie 2 but.). ♥♥♡ Bonelli Gutturnio Superiore 2016 Kolejne wcielenie wina z Italii z dziwnej apelacji pod bardzo tanią, anonimową etykietą. Lidl ćwiczył tu już Valtellinę i Trydent, teraz mamy Emilię – kompozycję Barbery i Bonardy. W zapachu stajnia Augiasza, w smaku kolosalna wiśniowa kwasowość – to się sprawdzi do spaghetti bolognese, lecz na pewno nie solo, nad Wisłą. Wino przemysłowe, rozwodnione, niedojrzałe, choć na swój sposób autentyczne (19,99 zł). ♥♥ Felsenkeller Besigheim Württemberg Gündelbacher Stromberg Lemberger 2015 Lemberger, czyli niemiecka wersja Blaufränkisch, jest u nas praktycznie nieznany – wstawienie go na półkę za 19,99 zł doprawdy jest aktem odwagi (lub właścicielskiego patriotyzmu) ze strony Lidla. Styl przewidywalny – waniliowa beczkowość przykrywa cokolwiek cienkie ciało o smakach bardziej ziemistych i zielonych niż prawdziwie owocowych. Wpisuje się wszakże dobrze w aktualny pęd ku lekkim winom czerwonym. ♥♥♡ Felsenkeller Besigheim Württemberg Schwarzriesling 2016 I kolejna flaszka z tej samej kategorii etnograficznych dziwów. Tu jest jednak śmieszniej i straszniej – mamy litrową butlę zamykaną zakrętką jak Mazowszanka albo Cydr Lubelski. Na zachętę cena obniżona z 23,99 zł na 19,99 zł przy zakupie dwóch litrów, lecz nie warto, bo jest to półwytrawny soczek bez ciekawych właściwości, w staroniemieckim, nieciekawym dla czerwieni stylu, który dla nikogo poza Reichem nie jest atrakcyjny. ♥♡ Les Caves du Pré Rasteau Dame de Clochevigne 2016 Bardzo dojrzały, słodki, powidłowy Rodan ze sporym alkoholem i suchą taniną. Wszystko zgodnie z planem w tym przemysłowym winie, które wpada w pułapki swojej apelacji, nie pokazując zarazem zbyt wielu jej zalet poza intensywnym (ale przesadzonym) owocem (27,99 zł). ♥♥♡ Adrien Bertaillan Lussac-Saint-Émilion Fleur Saint-Jean 2015 Anonimowe Bordeaux o smaku Bordeaux – soczystej, dojrzałej czarnej porzeczki na mocnej podporze tanin. Ciepły rocznik zrobił swoje, wino jest wręcz na granicy przejrzałości, co taninobojnym Polakom się spodoba. Za 29,99 zł – niezłe. ♥♥♡ Montepulciano d’Abruzzo Riserva 2014 Żadna to „Riserva”, tylko po prostu przyzwoicie skoncentrowane, podrasowane tanią beczką (te suche taniny!!) wino z masowej apelacji. Gdyby nie dąb, byłoby całkiem sympatyczne, lecz tej goryczy i cierpkości nie da się właściwie znieść (29,99 zł). ♥♡ Les Vignerons du Vieux Tinailler Bourgogne Gamay Tastevinage 2015 Bardzo rzadko widywana kategoria AOC Bourgogne Gamay. Wino o atrakcyjnym owocu (śliwki i czereśnie) i całkiem niezłej jak na Gamay strukturze, w czym z pewnością pomógł ciepły rocznik. Jest bardzo „winne”, wytrawne, zarazem soczyste i łatwe w piciu. Czy jednak wystarczająco jak na cenę 34,99 zł? ♥♥♥ EGT Duca di Sasseta Toscana Chieteno 2014 „Półwytrawne” (włoscy winiarze zanoszą się śmiechem) wino czerwone o przyzwoitej wiśni i czereśni. Cierpi na dwie nieuleczalne choroby swego przemysłowego rodu – jest kompletnie anonimowe (mogłoby być Tannatem z Urugwaju albo Syrah z Tajlandii) i ma niezbyt przyjemne, sucho-gorzkie, doprawdy mało winogronowe taniny. Poza tym jest całkiem niezłe – ale dwa razy za drogie (34,99 zł). ♥♥+ Vignobles Lacombe / Château Les Mourlanes Médoc Cru Bourgeois 2014 Prawdziwy Médoc – atakuje szypułką, mokrą ziemią, zielonymi łodygami Caberneta, wysoką kwasowością. Zero słodyczy, mało owocu, styl nieco wczorajszy. Na osłodę – niska (37,99 zł) cena jak za Cru Bourgeois, choć ta kategoria, jak wiadomo, niczego nie gwarantuje. Dobra wszak intensywność i moc, jeśli lubicie ten styl. ♥♥♡ EGT / Duca di Sasseta Vino Nobile di Montepulciano Riserva 2011 Apelacja Vino Nobile w ostatnich latach nie zachwyca, a symbolem jej upadku dla wielu będzie pojawienie się „Riservy” w Lidlu za 39,99 zł, czyli cenie, w której trudno jest dziś kupić przyzwoite Rosso di Montepulciano (dwa szczeble niżej w regionalnej hierarchii). Wątpię, by wino znalazło amatorów wśród masowej publiczności, jest bowiem bardzo suche, bo od początku zaaplikowano mu o wiele za dużo dębu jak na jego ograniczone możliwości. Wątłym pocieszeniem jest jakaś tam typowość Sangiovese w nutach octu balsamicznego i przypalonych śliwek. ♥♥ EMB 66164B Banyuls Traditionnel Baucéant 2011 Lidl już ćwiczył temat Banyulsa i wówczas, wiosną było to udane wino, dające dobre pojęcie o tej bardzo niedocenianej apelacji win słodkich. Tym razem wino jest słabiutkie, utlenione i wodniste, o mało konkretnym smaku śliwkowego soku – jego największą zaletą jest cukier, ale pod tym względem taniej wyjdzie Amarena albo Nalewka Babuni (tutaj 29,99 zł). Dałem temu winu drugą i trzecią szansę, ale nie dało się polubić – jest przemysłowe i żadnawe. ♥♥ Maison Ginestet Bordeaux Moelleux Les Fontenilles 2017 Półsłodkie Bordeaux wyprzedawane za 17,99 zł 14,99 zł (przy zakupie 2 szt.). Nie dajcie się nabrać na tę piramidę finansową, dostaniecie coś gorszego niż magiczne garnki, bo tej siarkowo-sacharozowej zupy nie da się pić bez przykrości. Przy jakimś owocu na podniebieniu to wino miałoby szansę w kategorii tanich półsłodkich, ale bez niego – może co najwyżej konkurować z patykiem pisanymi. ♥ Źródło win: nadesłane do degustacji przez Lidla.
LIDL: dateline summer 2021. Every two months LIDL UK brings its ‘Wine Tour’ into stores, with a selection of a couple of dozen wines purchased as special parcels, often one-offs, and following a theme. Launching July 22nd 2021 is the French-themed summer tour, and as usual, I have rounded up and tasted a small selection from it.
Arrow to the left Open menu Overview As you browse our wine selection either online or in store, you’ll notice a number beside each bottle, ranging from 80 to 100. This is the rating is given by our Master of Wine, Richard Bampfield, and these ‘Bampfield Points’ show you how the wine has been rated – ranging from good, solid wines to great bottles. Look out for our renowned Lidl Wine Tour collection too – changing seasonally, these wines have been expertly selected to offer quality and value in equal measure and are only available while stocks last. OUR WINES Our Master of Wine, Richard Bampfield has rated each of our wines from 80 to 100, and you’ll notice this points system next to each of the bottles. RICHARD BAMPFIELD OUR 100 POINT SYSTEM Our Bampfield Points SystemAs you browse our wine selection either online or in store, you’ll notice a number beside each bottle, ranging from 80 to 100. This is the rating is given by our Master of Wine, Richard Bampfield, and these ‘Bampfield points’ show you how the wine has been rated – ranging from good, solid wines to great bottles. OUR GRADING KEY
B0Rbc.